Do pierwszego zdarzenia, z udziałem nietrzeźwego kierowcy, doszło w piątek w Dąbrówkach. Tuż przed godz. 15, policjanci otrzymali zgłoszenie o kierującym fiatem, który wjechał do przydrożnego roweru. Według przekazanych informacji, mężczyzna był pijany. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie. Badanie stanu trzeźwości u 66-letniego kierowcy wykazało ponad 3 promile alkoholu.
Kolejny pijany kierowca został zatrzymany również w piątek. Przed godz. 21, policjanci dostali zgłoszenie o jadącym przez Pogwizdów mercedesie, którego kierowca może być nietrzeźwy. Policjanci próbowali zatrzymać wskazany pojazd do kontroli, jednak kierowca nie reagował na dawane sygnały. Próbując zgubić radiowóz, kierujący mercedesem wjechał na leśną drogę, tam jednak uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna próbował jeszcze pieszej ucieczki, szybko został zatrzymany przez policjantów. 45-latek był pijany i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Trzecia interwencja miała miejsce w niedzielę po godz. 8 w Łańcucie. Kierujący pojazdem marki Dacia stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi wjechał w przydrożną latarnię. W tym przypadku również za kierownicę usiadła osoba nietrzeźwa. Badanie stanu trzeźwości u 42-letniego kierowcy dacii wykazało prawie 1,5 promila alkoholu. [ Wjechał w latarnie, był nietrzeźwy ]
Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości mężczyźni odpowiedzą przed sądem. 45-letni kierowca mercedesa odpowie dodatkowa za niezatrzymanie się do kontroli oraz prowadzenie pojazdu bez uprawnień.