
Do zatrzymania pierwszego, nietrzeźwego kierowcy doszło w środę w Rakszawie. Funkcjonariusze łańcuckiej drogówki zatrzymali do kontroli pojazd marki Mazda. Samochód prowadził 52-letni mieszkaniec gminy Rakszawa. Policjanci poddali mężczyznę badaniu stanu trzeźwości. Okazało się, że kierowca mazdy ma ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Po godz. 20 policjanci otrzymali natomiast zgłoszenie o mężczyźnie, który awanturuje się przed jednym ze sklepów w miejscowości Żołynia. Z przekazanych informacji wynikało także, że może być on nietrzeźwy i chce z parkingu odjechać pojazdem marki Opel.
Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili zgłoszenie. Właścicielem opla okazał się 48-letni mieszkaniec gminy Żołynia. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile w jego organizmie. Jak ustalili funkcjonariusze, nietrzeźwy 48-latek przyjechał samochodem na zakupy. Po ich zakończeniu chciał powtórnie wsiąść do samochodu jednak został powstrzymany przez innych klientów sklepu.
Obaj kierowcy stracili już prawo jazdy. Za prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna. Mieszkańcowi gminy Żołynia grozi dodatkowo przepadek pojazdu.