
Polska, Kenia, Indie i Bośnia spotkały się na Węgrzech
W tym roku obok gospodarzy - zespołów Nyírség, Szabolcs i Igrice - swoje tradycje zaprezentowały grupy z Polski, Kenii, Indii oraz Bośni i Hercegowiny. To niezwykłe spotkanie pokazało, że folklor jest uniwersalnym językiem, który łączy ludzi ponad granicami.
Żołyniacy w centrum uwagi
Zespół Ludowy "Żołyniacy" wystąpił w Nyíregyházie jako reprezentant Polski i Podkarpacia. Publiczność mogła podziwiać tańce rzeszowskie, pełne energii i humoru tańce lubelskie (z ulubioną "osą"), a także wyjątkową premierę - kujawiaka z oberkiem, które należą do kanonu polskich tańców narodowych.
Choreografia i muzyka - starannie przygotowane przez zespół - stworzyły jedność, która urzekła widzów. Żołyniacy zostali przyjęci niezwykle serdecznie i szybko podbili serca międzynarodowej publiczności. Owacje i entuzjastyczne reakcje były najlepszym dowodem na to, że polski folklor zachwyca i wzrusza niezależnie od miejsca i języka.
Spotkanie u burmistrza i wspólne świętowanie
Podczas pobytu zespoły zostały zaproszone do ratusza, gdzie przyjął je burmistrz Nyíregyházy, dr Ferenc Kovács. Spotkanie miało szczególny charakter - miasto Nyíregyháza od lat współpracuje z Rzeszowem w ramach partnerstwa, a obecność Żołyniaków dodatkowo podkreśliła siłę polsko-węgierskiej przyjaźni.
Na scenach plenerowych i w Miejskim Centrum Kultury widzowie mogli oglądać koncerty, które kończyły się wspólną zabawą i warsztatami tanecznymi. Szczególnym przeżyciem było wspólne wykonanie hymnu festiwalowego przez wszystkie kapele, co stało się symbolem jedności kultur i muzyki.


Emocje i przyjaźnie na całe życie
Dla Żołyniaków festiwal w Nyíregyházie był nie tylko artystycznym wyzwaniem, ale też czasem integracji, zawierania przyjaźni i wymiany doświadczeń. Wspólne wieczory, warsztaty i wybory najpiękniejszego stroju ludowego pozwoliły jeszcze lepiej poznać bogactwo tradycji z różnych zakątków świata.
- To były dni pełne pracy, ale też ogromnej radości i wzruszeń. Najpiękniejsze chwile to te, kiedy widzieliśmy uśmiechy publiczności i czuliśmy, że nasze tańce i muzyka budzą emocje. To jest największa nagroda dla zespołu - mówi Dagmara Wytrykus, kierownik i choreograf zespołu.
Rola Stowarzyszenia
Warto podkreślić, że Zespół Ludowy "Żołyniacy" działa w ramach Stowarzyszenia Zespołu Ludowego Żołyniacy. To właśnie stowarzyszenie zorganizowało i pokryło koszty wyjazdu na festiwal, dzięki czemu udział w tym prestiżowym wydarzeniu stał się możliwy.
Most między kulturami
Udział w festiwalu był nie tylko promocją kultury ludowej Podkarpacia i Rzeszowszczyzny, ale także okazją do pokazania polskich tańców narodowych na prestiżowej scenie międzynarodowej.
Żołyniacy wrócili z Nyíregyházy bogatsi o doświadczenia, inspiracje i nowe przyjaźnie, które - jak wierzą - zaowocują spotkaniami na kolejnych festiwalach w różnych częściach świata.