![Wbił się w naczepe, wypadek na DK 94 [AKTUALIZACJA]](http://im2.lancut.gada.pl/zdjecie-artykul-8201-005.jpg)
- O godzinie 11:29 Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie otrzymał zgłoszenie o zderzeniu s amochodu osobowego z samochodem ciężarowym w miejscowości Kosina na drodze krajowej nr 94 na pasie w kierunku Łańcuta. Ze zgłoszenia wynikało, że w pojeździe osobowym znajduje się osoba przytomna, której nie można wyciągnąć. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej z Łańcuta oraz zastęp z OSP Głuchów i OSP Kosina. Po dojeździe na miejsce pierwszych jednostek ochrony przeciwpożarowej potwierdzono zgłoszenie ustalając, że doszło do najechania samochodu osobowego w tył naczepy samochodu ciężarowego. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przy pomocy narzędzi hydraulicznych przystąpiono do uwolnienia kierowcy z pojazdu, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie przekazaniu poszkodowanego zespołowi PRM, który po wstępnym zaopatrzeniu urazów zabrał go na dalsze leczenie do szpitala. - poinformował st. bryg Marcin Filip z KP PSP w Łańcucie - Przez cały czas trwania działań ratowniczych oraz czynności dochodzeniowych prowadzonych przez policję pas ruchu w kierunku Łańcuta był zablokowany. Działania służb trwały około 4,5 godziny.-
[AKTUALIZACJA]


- Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi, z czterema pasami ruchu. Jak ustalili funkcjonariusze, w stronę Łańcuta, pojazdem marki Skoda, poruszał się 29-letni mieszkaniec Rzeszowa. Częściowo na prawym pasie jezdni i poboczu stał natomiast samochód ciężarowy marki MAN z naczepą, który wcześniej uległ awarii. Postój pojazdu oznaczony był trójkątem ostrzegawczym. Z nieznanych przyczyn, kierujący pojazdem marki Skoda najechał na tył naczepy. W wyniku zdarzenia kierowca skody został uwięziony w pojeździe. 29-latka z uszkodzonego samochodu wyciągnęli strażacy. Mężczyzna trafił do szpitala, jednak nie odniósł poważniejszych obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Na miejscu policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację, niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia. - poinformował nas komisarz Wojciech Gruca z KPP w Łańcucie