BabaJaga  do adminek   Tylko teoretycznie, bo nie ma dokładnie opisanej sytuacji. Jest kilka wyjątków gdzie rowerzysta może "legalnie" poruszać się po chodniku. Ale, jeśli nawet rowerzysta jechał po chodniku niezgodnie z przepisami, to kierowcy nie zwalnia nic z ustąpienia pierwszeństwa osobie (rowerzyście) poruszającej się chodnikiem. Nie sądzę też, aby 67 letni rowerzysta "gnał na złamanie karku" z słuchawkami na uszach, wpatrzony w smartfona ale raczej jechał dość ostrożnie. Pewnie jechał chodnikiem żeby było bezpieczniej, bo ruch pieszych na chodniku jest mały a samochody jeżdzą dość szybko. Rowerzysta może dostać mandat za jazdę po chodniku o ile np. nie było ulewnego deszczu, natomiast winnym wypadku jest raczej kierowca samochodu.
W wielu przypadkach, szczególnie po wioskach, gdzie po chodniku chodzi mało osób, a kierowcy często przekraczają prędkość, jazda rowerem po chodniku powinna być dopuszczona, pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa i nie utrudniania ruchu pieszym.
Każdy może mieć na ten temat swoje zdanie, co oczywiście szanuję.