Wersja mobilna     +   Dodaj wydarzenie    Dodaj aktualność    Dodaj galerię    Zgłoś temat    Dodaj ogłoszenie    Dodaj ofertę  

Przeczytaj:
Dwie ranne osoby w wypadku
Zderzenie motocykla z autem dostawczym
Potrącenie 12 i 13-latki na przejściu
Wbił się w naczepe, wypadek na DK 94 [AKTUALIZACJA]
home > Start > Aktualności > Krzemienickie wędrówki ze świętym Jakubem

Edytuj tekst

UWAGA!
Teraz możesz wysłać nam zdjęcie bezpośrednio z Twojego telefonu komórkowego.
Utwórz wiadomość MMS i wyślij na adres alert@lancut.gada.pl
(adres e-mail wpisz zamiast numeru telefonu nadawcy).
Dodaj zdjęcie:
Wybierz zdjęcie:
Wprowadź podpis zdjęcia:
Autor zdjęcia (podajemy gdy znamy):
Rozmiar tekstu:
AAA
KRZEMIENICA
2025.07.25 14:32 | aktualizacja: 2025.07.25 14:34

Krzemienickie wędrówki ze świętym Jakubem

25 lipca Kościół obchodzi wspomnienie św. Jakuba Apostoła. Zaledwie dwa kilometry od Łańcuta, w pobliskiej Krzemienicy, przy drodze stanowiącej fragment podkarpackiej "Drogi świętego Jakuba" stoi kościółek, który posiada historię sięgającą piętnastego stulecia. Badacze sądzą, że pożar, który wybuchł w połowie XVIII stulecia, na terenie kompleksu zabudowań parafialnych, nie był tak groźny i nie zniszczył doszczętnie kościoła.
Krzemienickie wędrówki ze świętym Jakubem
Krzemienickie wędrówki ze świętym Jakubem

Niestety nie zachował się dokument fundacyjny parafii w Krzemienicy. Nie jesteśmy jednak całkowicie bezradni. Istnieje bowiem kilka ważnych wzmianek o początkach tutejszej parafii. W dokumentacji dotyczącej dziesięcin przekazywanych przemyskiemu biskupstwu, a pochodzącej z 1384 r. wymienia się Krzemienicę jako parafię. Zapewne i w tym czasie istniał już drewniany kościół. Tereny, należące wcześniej do Rusi wcielił w latach czterdziestych XIV w. król Kazimierz Wielki. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego wydanym w 1883 roku informował, że Krzemienica jako osada przybyszów z Saksonii lokowana została w 1342 roku. Z kolei bibliotekarz księżnej Izabeli Lubomirskiej powołując się na świadectwo "Metryki koronnej" czas lokowania Łańcuta i Krzemienicy określał na 1349 rok. Z 1450 roku istnieje natomiast wzmianka o plebanie z Krzemienicy, niejakim Mathiaszu, który występował na spotkaniu duchownych w pobliskiej Kraczkowej.

Madonna z...Saksonii

Według podań osadnicy przywieźli ze sobą, otaczaną do dzisiaj kultem figurkę Madonny, mającą pochodzić z około 1360 roku. Została ona wyrzeźbiona w drewnie lipowym, a inspiracją dla tejże mogły być podobne figury z terenów zachodniej Europy np. Francji. Krzemienicka Panna Maria zachwyca pięknym i dobrotliwym wyrazem twarzy, mistrzowsko wyrzeźbionymi fałdami szat. Na lewej ręce trzyma Dzieciątko. Obecnie ta niezwykle cenna figurka znajduje się w specjalnie dla niej wybudowanej kaplicy nowego kościoła parafialnego, wzniesionego w latach siedemdziesiątych XX w. Wówczas to figurę przeniesiono ze starego, drewnianego kościoła św. Jakuba. Jest to Madonna Pocieszenia owiana sławą cudowności - znane są przypadki wielu licznych łask jakie tutejsza Madonna udzielała nie tylko mieszkańcom wioski. Wśród łask i uzdrowień badacze kultu podają, że za jej przyczyną zdrowie miała uzyskać w latach pięćdziesiątych XX wieku pewna kobieta z Rzeszowa, której groziła gangrena i amputacja nogi. Zapewne w dawnych czasach Madonna stanowiła część większej całości - gotyckiego retabulum (nastawy ołtarzowej) wraz z zaginionymi dzisiaj figurami świętych.

W 1492 r. właściciel klucza łańcuckiego a także Krzemienicy Pilecki wzniósł nowy kościół parafialny, na zupełnie nowym miejscu, tu gdzie możemy go dzisiaj podziwiać. Poprzedni kościółek został prawdopodobnie spalony w czasie najazdu Tatarów czy tez może jakiejś innej klęski żywiołowej. Czasy kalwinizmu właścicieli sąsiedniego Łańcuta niekorzystnym odbiły się piętnem także i na kościele w Krzemienicy. Zamieniono go na zbór protestancki. Dopiero w 1627 roku kasztelan sanocki Marcin Stadnicki ze Żmigrodu przywraca kult katolicki. W 1629 roku wieś przechodzi w ręce rodu Lubomirskich.

Większa część ścian nawy głównej i prezbiterium pochodzi bezpośrednio z 1492 roku. Wymieniono jedynie nadpalone belki oraz barokizowano wnętrze. Pożar nie naruszył konstrukcji ścian, zniszczył zaś wyposażenie i wypalił wnętrze. W latach 1750-54 kościół poddano gruntownej renowacji i remoncie. Podzielono wnętrze na trzy nawy, wstawiono nowe wyposażenie m.in. ołtarze i inne sprzęty liturgiczne. Poszerzono zakrystię, dobudowano kruchty od północy i zachodu, wzniesiono dzwonnicę. Kościół ponownie konsekrowano pod wezwaniem św. Jakuba, a aktu tego dokonał bp przemyski Wacław Hieronim Sierakowski Do dzisiaj w kościele znajduje się pamiątka po tym wydarzeniu - pamiątkowe epitafium biskupa z datą konsekracji kościoła 1754. Święty Jakub patronuje krzemienickiej świątyni gdyż wedle legendy miał osobiście odwiedzić tutejszą wioskę. Figura św. Jakuba z 1898 roku stojąca obecnie przy drodze prowadzącej z Krzemienicy do Łańcuta, została ustawiona tu w końcu XIX w. (1895) w miejscu stojącej nieopodal cudownej studni z wodą "jakubową" przy której od XVIII wieku stała stara, prawdopodobnie pochodząca jeszcze ze średniowiecza figura św. Jakuba usunięta z drewnianego kościółka. Dokonano tego podczas barokizacji świątyni, kiedy to pozbywano się starych, gotyckich rzeźb - m.inn. św. Anny Samotrzeć, którą umieszczono we wnętrzu kapliczki nad studzienką. Podczas próby przenosin w obecne miejsce stara figura Jakuba po prostu się rozsypała ze starości i ciągłego oddziaływania czynników atmosferycznych. Figura obecna, jak wspomniano z końca XIX wieku upamiętnia ona wizytę Apostoła, na którego pielgrzymim szlaku znalazła się Krzemienica i gdzie Jakub zaczerpnął wody z miejscowego źródła, gasząc palące pragnienie i dając ulgę spieczonym wargom. Św. Jakub (rzeźba wykonana z piaskowca o wysokości ok. 1 metra), ubrany jest w pielgrzymią szatę z zawieszoną u pasa "tykwą" na wodę pitną, opiera się o pielgrzymi kostur i z zadziwieniem spogląda na pędzących w samochodach współczesnych kierowców, którym ciągle się gdzieś spieszy...

Niewielki drewniany kościółek zachwyca swoim wnętrzem. Posiada trójbocznie zamknięte, wydłużone prezbiterium. Od północy i od zachodu znajdują się tzw. babińce. Przy kościele znajduje się osiemnastowieczna drewniana dzwonnica, wzmocniona w XIX w. betonowymi filarami oraz stara, drewniana kostnica.

Bractwo Paskowe

Do kościoła wchodzimy przez zabytkowe osiemnastowieczne drewniane drzwi. Sklepienia kościoła zdobione są tondami z XIX w. (Duch Św jako gołębica i Oko Opatrzności). Ołtarz główny, przeniesiony tutaj został ok. 1820 roku, po kasacie klasztoru o.o. Dominikanów w Łańcucie. W polu centralnym obraz św. Jakuba wyobrażonego jako pielgrzyma, z zawieszoną na szyi muszlą, symbolem średniowiecznych pątników. Tu właśnie kiedyś znajdowała się gotycka figura Madonny (obecnie w nowym kościele). Wokół ołtarza rzeźby warsztatu Tomasza Huttera przedstawiające giermków oraz świętych dominikańskich: św. Jacka Odrowąża i św. Czesława. Na zasuwie znajduje się ciekawy, osiemnastowieczny obraz Matki Bożej Pocieszenia dającej pasek rzemienny św. Augustynowi, który na drugiej ręce podaje Marii swoje gorejące serce. Dzieciątko zaś taki sam pas podaje Monice, matce świętego Augustyna. Przy kościele w Krzemienicy istniało Bractwo Rzemiennego Paska św. Moniki erygowane w 1733 r. przez przemyskiego biskupa Aleksandra Antoniego Fredrę. Wtedy też tutejszy ksiądz Marcin Kokoszyński uzyskał we dworze biskupim w Radymnie oficjalną zgodę od biskupa. Członkowie bractwa nosili rzemienny pasek symbolizujący czystość i wstrzemięźliwość; uroczyście obchodzono również święto Matki Bożej Pocieszenia. Rzemienny pasek wywodził się z augustiańskiej tradycji, która mówiła, iż Matka Boża, której widzenia doświadczyła matka Augustyna - święta Monika - była przepasana czarnym rzemiennym paskiem. Oznaczał on również duchową łączność z augustiańskim zakonem. Bractwo to cieszyło się sporą popularnością gdyż wstępowało w jego szeregi wielu mieszkańców nie tylko Krzemienicy. Konfratrzy bractw - tak było np. w Krakowie nosili specjalny, wyróżniający ich strój podczas uroczystości religijnych - była to liliowa kapa wedle zaleceń nuncjusza apostolskiego Franciszka Simonetty.

Konterfekt pięknej panny spodobał się złodziejom

Ołtarze boczne w kościele pochodzą z XVIII stulecia. Zawierają m.in. obrazy św. Barbary, św. Rodziny i wizerunek św. Walentego z XVIII w.. W kościele natrafimy też na osiemnastowieczną ambonę, chrzcielnicę z I poł. XIX w., organy z XVIII w. a także wiszące na ścianach m.in. prezbiterium obrazy przedstawiające św. Mikołaja, podającego chleb ubogim niewiastom (z osiemnastego stulecia), świętego Antoniego, Przemienienie na Górze Tabor, oraz św. Franciszka z Ukrzyżowanym Jezusem z XIX w.

W czasie prac remontowych kościoła w końcu XX w. odkryto pod prezbiterium krypty grzebalne w których pochowano donatorki kościoła Mariannę Sudarską (zm. 1795) oraz Annę Białogłowską (zm. 1797). Ich obrazy epitafijne umieszczono pod chórem. Obraz Marianny skradziono w latach 80-tych XX w. i zastąpiono go obecnie kopią.

Z kościołem w Krzemienicy wiąże się wiele legend. Proszę wybaczyć osobistą dygresję, ale piszący te słowa sam przekonał się o nadzwyczajnych rzeczach, które dzieją się w tym kościółku. Kiedy pewnego razu poprosiłem kościelnego o odsłonięcie starego obrazu Matki Bożej spod zasuwy wyleciał...potężny szerszeń i użądlił mnie w rękę. A jeszcze dawniej, w drewnianym kościółku, jak przystało na porę sprzyjającą różnej maści duchom - dokładnie o północy, przy świetle księżyca - miał się tu pojawiać pewien zmarły dziedzic. Przewracał kościelne świece i okropnie hałasował. Tutejszy pleban z organistą zaczaili się więc pewnej nocy na zjawę panicza. Kiedy wybiła północ duch dziedzica wyszedł swoim zwyczajem na kościół - kiedy zobaczył organistę zaczął go dusić. Dopiero pomoc tutejszego plebana spowodowała, że uspokojono złego ducha. Następnego dnia postanowiono zabrać zwłoki z podziemi kościoła i przenieść na miejscowy cmentarz. Zwłoki "niesfornego dziedzica" obrócono plecami do góry aby...odebrać mu nieczystą moc i zakopano. Od tej chwili spokój zapanował w drewnianym kościółku.

Czytelnik artykuł dodany przez czytelnika
Arkadiusz Bednarczyk
REKLAMA
Oceń:
1 głos
Krzemienickie wędrówki ze świętym Jakubem, 5.0000 out of 5 based on 1 ratings
Arkadiusz Bednarczyk dodany
 
Odsłon: 2046
Dodaj zdjęcie

Waszym zdaniem (0)

Podaj login i hasło:
Login:
Hasło:
Skomentuj na forum:
Zarejestruj się
Jesteś już zarejestrowany na lancut.gada.pl? Zaloguj się
Imie lub nazwa:
Treść komentarza:
Przepisz niebieski tekst z obrazka wyżej:
Brak wpisów, Twój komentarz może byc pierwszy.
Zgodnie z ustawą o świadczeniu usług droga elektroniczna art 14 i 15 (Podmiot, który świadczy usługi określone w art. 12-14, nie jest obowiązany do sprawdzania przekazywanych, przechowywanych lub udostępnianych przez niego danych) wydawca portalu lancut.gada.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Przy komentarzu niezarejestrowanego użytkownika będzie widoczny jego ZAKODOWANY adres IP. Zaloguj/Zarejestruj się.
REKLAMA

Najpopularniejsze

Ostatnie komentarze

REKLAMA
 
telRedakcja telefon

795 977 761

alarmSkrzynka alarmowa

alert@lancut.gada.pl

emailRedakcja e-mail

redakcja@lancut.gada.pl

Wszelkie prawa zastrzeżone lancut.gada.pl Projekt graficzny CePixel wykonanie eball
Mapa strony | Zapytania Google
x